niedziela, 30 grudnia 2012

#22 Sylwestrowy Imagin :P

Najlepsza impreza w mieście właśnie trwa w domu Harolda. Imprezkę rozkręcaja oczywiście najprzystojniejsi DJ - Malik i Tommo. Wszyscy się bawią, a wino i inne procenty leją się litrami (żeby tylko :P ) No bo wiadomo, że Hazza najlepiej zna się na imprezach i w ogóle.....
*Tymczasem w salonie*
- Dajesz to już twój 5 kieliszek! - drze się Josh
- No, no no wypije jeszcze 5! - chwali sie Irlandczyk
- Nie dasz rady, spojrz na siebie Niall - Mówi z pokorą perkusista
- A zakładasz się? Zresztą.... jakoś dziś słabo Ci idzie...kto szybciej wypije 10 kieliszków.
- 6
-8
-Może 7 ?
- Niech Ci będzie.. chyba masz dzisiaj zły dzień, normalnie pijesz więcej .... Liam!!!! Chodź!!! Będziesz sędzią!!! - gada jak nakręcony Nialler
- 1, 2, 3.... Strat!!! - Krzyknął Liam
I zaczęli kieliszek po kieliszku a czas leci...
- Pierwszy!!! Yeah!!! jestem najlepszy!!!! - dumny z siebie Irlandczyk
- Tym razem Ci się udało, ale następne zawody wygram ja - mówił z przekorą Josh
- Dobra, dobra, trelelellelee
Zaczęli się kłócić, Liam próbował ich uspokoić ale było ciężko.
Harry kręcił sie po całym pomieszczeniu i szukał ładnych dziewczyn, żeby jakoś je poderwać, zatańczyć i kto wie co jeszcze...
*W sypialni na pietrze*
Po skończonej solówce DJ Tommo zabrał swoją wybrankę na górę, jak to się stało, że znaleźli się w sypialni i co tam robili to Wam nie powiem bo to już kompletnie inna historia :)
Świętowanie Sylwestra trwało do białego, nikt nic nie pamiętał co się działo zeszłej nocy..... no może po za Liamem, który musi uważać z procentami, ale reszta imprezowiczów uczciła godnie nadchodzący rok, tylko czy będą mieli szczęście???? :)
_________________________________
Hhahahah Pomyślałam sobie a zaskocze Was i napiszę jakiegoś sylwestrowego imagina.... no i proszę :) Mam na dzieję, że nie jest bardzo źle :P Oczywiście życzę Wam SZCZĘŚLIWEGO, ZDROWEGO I UDANEGO NOWEGO ROKU 2013 (żeby ta 13 nie okazała się pechowa) I WSZYSTKIEGO NAJ, NAJ, NAJ <3 <3 <3
Buziaki dla wszystkich i mam nadzieję, że w nowym roku grono osób czytających się powiększy :D  - Iza :*

piątek, 28 grudnia 2012

#21 Wszyscy

Zayn, Niall i Louis poszli po choinkę do lasu , kiedy Harry I Liam przygotowywali świąteczne potrawy.
Oczywiście Niall nic nie robił tylko podżerał. I wybrzydzał drzewka. Kiedy się żelki skończyły dostał szału i krzyczał na cały las. Ale Zayn i Louis w końcu wybrali choinkę, musieli szybko wracać ,  bo mieli już dość wrzasku blondyna. Kiedy wrócili do domu Horan od razu pobiegł do kuchni oczywiście pod pretekstem pomagania , a pomagał pozbywając się "resztek" jedzenia, które dziwnym trafem znajdowały sie w jego brzuchu. Lou zaopiekował się choinką, Zayn poszedł po bombki i inne łańcuchy. Wszystkiemu
towarzyszyła świąteczna muzyka. Kiedy już wszystkie potrawy były gotowe , Harry zajął się pieczeniem ciasta ale najpierw wywalił Nialla z kuchni. On oczywiście nie chciał więc musiał mu dać dużą paczkę żelek, żeby opuścił kuchnię i poszedł pomagać Louisowi.Liam tworzył nowe potrawy , bo stwierdzili , że nie starczy dla wszystkich , bo będzie Horan , a Zayn się tylko przyglądał. Lou i Niall ubierali drzewko. Nagle rozległ sie dzwonek do drzwi. To była El i Dan. Pomagały chłopakom dekorować choinkę , chciały zawiesić na niej  cukierki i suszone owoce ale okazało się że zostały po nich tylko sznurki .Oczywiście wszyscy wiedzieli co się z nimi stało. Patrzyli się na Irlandczyka, który siedział na kanapie i oblizywał palce. Harold i Liam przyszli przywitać się z dziewczynami. Zaczęli od nowa dekorować choinkę nawet im to dość dobrze wychodziło ale jak Horan się do tego dobrał to połowa bombek się potłukła. Więc ktoś musiał sie poświęcić padło na Zayna. Poszedł na "spacer" z Niallem po drodze spotkali Mikołaja z prezentami. Odebrali prezenty. Hazz zadzwonił że mogą już wracać, wiec szli w stronę domu. Wszystko było gotowe. Chłopcy zostawili paczki   i poszli do kuchni, gdzie wszyscy już czekali przy  wigilijnym stole. Miło spędzili czas aż w końcu nadszedł czas na prezenty! Liam wyjmował je spod choinki. Cieszyli się jak małe dzieci. A dostali :
Zayn : żel do włosów

Harry : nową płyte "Coldplay"  2012

Louis: marchewki
Niall : roczny zapas żelek , cukierków i czego jeszcze się tam da 

Liam : kolejną parę butów

Dan : łańcuszek z zawieszką (serce)

Eleanor : bransoletkę z sercami
Wszyscy byli zadowoleni i szczęśliwi , resztę Świąt spędzili ze swoimi rodzinami.
_________________________________________________________________
HEJ :**Po pierwsze imagin pisały dwie osoby ( Agulka i Iza )  Jest to imagin pisany na czacie fecebook'a więc za wszystkie literówki , powtarzające się wyrazy i błędy PRZEPRASZAMY. Mamy nadzieję , że się podoba. A i jeszcze PRZEPRASZAMY , za to ,  że jest dobiero teraz dodany :d SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU ! życzymy tak na zapas , bo nie wiadomo czy dodamy coś do końca roku ;/ KOCHAMY WAS <33 / Agulka , Iza :**



niedziela, 23 grudnia 2012

#20 Harry

Znasz się z Harrym od pięciu lat .Jesteście dobrymi przyjaciółmi .
Chłopaki mają dzisiaj koncert na który sie wybierasz .Koncert zaczął się oczywiście od piosenki ,,What  makes you beautiful '' .Cały czas patrzyłaś na Harrego .Kilka razy zauważyłaś , że się na ciebie patrzy . Zadedykował ci piosenkę ,,One Thing'' . Po koncercie poszłaś za kulisy .
H:[t.i]!!!!!!!!!
T:Hej Harry .Harry mocno cię uścisnął .
H:Długo się nie widzieliśmy .
T:Fakt .
Z:Cześc [t.i] .
T:Cześc Zayn .
Lu:No , no , no ... koleżanka Harrego nas odwiedziła .
T:Nie schlebiaj sobie panie marchewka .
Li:[t.i]Jakie masz plany na jutro ?
T:Nie mam  żadnych a czemu pytasz ?
N:Może ... wpadniemy do ciebie jutro ?
H:Dobry pomysł .
T:Pewnie .
Następnego dnia , był straszny upał więc postanowiłaś się opalic .Całkiem zapomniałaś , że mają przyjsc chłopaki . Rozłozyłaś cienki koc i połozyłaś się na plecach .
Po jakimś czasie poczułaś czyjąś dłoń na swoim brzuchu  .Otwarłaś oczy i zobaczyłaś Harrego i chłopaków .
N:No a jednak Harry miał rację .
T:W czym ?
Z:Że masz fajne ciałko .
T:Harry .... ?Wyjasnisz mi to ?
H:A ile razy byliśmy na basenie . Już nie raz widziałem Cię w bikini . No ale pierwszy raz widzę byś miała tatuaż . Kiedy go zrobiłaś ?
T:Miesiąc temu .
Z:A co tu jest napisane ?
T:Pokaż swoją twarz ! Pokaż ile w sobie masz  kim naprawdę jesteś kogo znam . Nie mów mi , że kiedyś bede sam ...
Li:To tekst piosenki ?
T:Tak .
H:Jejciu jak gorąco .W tym momencie Harry sciągnął koszule i zobaczyłaś jego umięśnioną klatę .
Reszta chłopaków też to zrobiła .
Lu:Hmm...
H:Myślisz o tym samym co ja ?
T:O Co chodzi ?
Harry i Louis wzięli cie za recę i nogi i wrzucili do basenu .Po czym chłopaki też wpadli do basenu  .
Cały dzień spędziłaś z chłopakami . Wieczorem gdy przebierałaś się w piżame dostałaś esa od Harrego .
H:,,Fajnie wyglądasz bez bikini ''
Ty nie wiedziałaś , że Cię podgląda .
Potem gdy już byłaś przebrana dostałaś kolejnego smsa .
H:,,Szkoda , że się przebrałaś .Fajnie się patrzyło . Ale przy okazji wiem juz gdzie masz drugi tatuaż .'' 
Chwyciłaś za telefon i zadzwoniłaś do niego .
H:No miałem  nadzieje , że zadzwonisz .
T:Czy ty mnie podgądasz .
H:Tak . Tylko wiesz co nie chce mi się tu na balkonie siedziec .Może wpuścisz mnie do środka ?.
Otworzyłaś okno i zobaczyłaś uśmiechniętego Harrego .
T:Czemu mnie podglądasz ?
H:Tak o . Puścił Ci oczko .
T:Zboczuch .
W tym momencie Harry wziął Cię na rece.
T:Co ty robisz ?
H:To co od dawna chciałem .
Rzucił Cię na łózko i zaczął całowac .Ty nie mogłaś w to uwierzyc .Niby jesteście przyjaciółmi a od dawna go kochasz . Sciągałaś z niego ubranie a on z ciebie . Potem on zaczął powoli w ciebie wchodzic .Potem zamienialiście pozy .Było cudownie .Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłaś . Następnego dnia rano Harrego już nie było . Zostawił dla ciebie karteczkę na poduszce ,,Dziękuję za tą noc . Kiedyś to powtórzymy ''
Przez następne kilka dni Harry się nie odzywał . Ty doszłaś do wniosku , że musisz mu powiedziec co do niego czujesz .Tym bardziej po tym co sie wydarzyło . Poszłaś do niego do domu .Jego mama Cię wpuściła i powiedziała , że możesz pójsc do pokoju Harrego .Tylko nie powiedziała Ci , że tam jesz reszta One Direction . Drzwi były lekko uchylone i słyszałaś o czym rozmawiają .
Z:No i jak ?
N:Udało Ci się ?
H:Noo .Mówiłem wam , że mi sie uda .
Lu:No dobra udało Ci się z [t.i].
Li:A co będzie dalej ?
H:O czym mówisz Liam ?
Li:Chcerz ją teraz zostawic , czy co ?
H:Będzie po staremu .
Li:A co jeśli.... ona dzięki tej nocy ....
Z:No właśnie jeśli ona Cię kocha to co ?
H:Nic .
N:Nie interesują Cię , jej uczucia ?
H:Naprawdę nie chce mi się o tym gadac . Pójdę po coś do picia .
Gdy Harry otworzył bliżej drzwi  ujrzał ciebie .
T:A więc to tak ?
H:Nic nie rozumiesz .
T:Dobrze rozumiem .Założyłeś się z nimi , że się ze mną prześpisz . Wiesz co żal mi cie .Wybiegłaś z domu Harrego . Gdy wróciłaś do siebie chłopaki ciągle do ciebie dzwonili .  
Postanowiłaś się zemścic .Zadzwoniłaś do Paula . I opowiedziałaś mu swój plan .
Minął miesiąc .Chłopaki mieli koncert w Tv a potem wywiad .
R:Chłopaki jaki dziewczyny lubicie .Odważne , pewne siebie .. ?
H:Ja odważne .
R:To dobrze się składa .Zaraz zobaczycie pewną dziewczynę , która odstawi ze swoim kolegą scenę .

Plan polegał na tym , że podaczas wywiadu miałaś wejsc na scenę ubrana w to .I wraz ze sławnym aktorem zaśpiewac tą piosenkę i tak jak w teledysku jest tak to przedtawic .

Więc kiedy prowadzący zapowiedział wasz występ . Na scenie najpierw pojawiło się łóżku a potem przyszła pora na śpewanie i zagranie tego.
Mina Harrego była bezcenna gdy Cię zobaczył .Tekst był tłumaczony na tv więc mogli oglądac i czytac .
Po tym występie poszłaś do garderoby i pojechałaś do domu .
Następnego dnia do ciebie przyszedł Harry .
H:[t.]Przepraszam Cię . Nawet nie wiesz jak mi głupio .Wybacz mi .
T:To była gra , ty bawiłeś się moimi uczuciami .
H:Nie .Fakt chłopaki załozyli się ze mną , że niby nie dam rady z tobą tego zrobic bo ja ...
T:No co ?
H:Bo ja Cie kocham i nigdy nie wiedziałem jak Ci to powiedziec.
T:Czyli ten zakład miał Cię nakłonic to tego ... ?
H:Tak .Wiem jestem idiotą . Ale nigdy czegoś takiego do żadnej dziewczyny nie czułem .Cały czas o tobie myślę , snię .Zakochałem się w tobie po uszy ale bałem się , że mnie odrzucisz .
T:Zabawne bo ja ma podobnie .
H:Proszę daj mi szansę . .
T:No dobrze .
Pocałowaliście się i od dziś jesteście parą .
___________________________________________
Jest to imagin nie mój, ale bardzo mi się spodobał więc postanowiłam go dodać :D jest on zapożyczony stąd : http://imaginyoonedirectionm.blogspot.com/2012/09/harry.html :D 
Z okazji zbliżających się Świąt chciałabym życzyć Wam wszystkiego co najlepsze :) / Natalia

niedziela, 25 listopada 2012

#19 Niall


Razem z Niallem poszłaś do sklepu na zakupy. Szykowała się impreza i to na dodatek u Was, więc musieliście się przygotować. Wróciliście do domui zaczęliście wszystko rozpakowywać. Do imprezy zostało jeszcze trochę czasu, ale lubiłaś mieć wszystko zrobione przed czasem. Każdego dnia po pracy przygotowywałaś coś nowego. Dzień przed imprezą miałąś zrobić niespodziankę dla gości i przygotować coś nowego, ale nie mogłaś odnaleźć składników. Co gorsza nie wiedziałaś, gdzie podziałą się połowa jedzenia na impreze , które już było gotowe. Myślałaś, ze Nialler wyniósł je do drugiej lodówki, ale kiedy ją sprawdziąś okazało się , że jest pusta.  Zniepokojem zaczęłaś wołać Irlandczyka – Niall! Niall! Gdzie jest to jedzenie na imprezę? – No jak to jakie? Co ty kombinujesz?

-  A sprawdzałaś w lodówce? – powiedział jak do jakiejś ułomnej

- Niall! Nie zadzieraj ze mną! Gdzie jest jedzenie?

Do domu właśnie wszedł Liam – A wy znowu kłócicie się o jedzenie!? Dobra, nie będę przeszkadzał… wpadnę później! – pojawił się tak szybko jak i zniknął a Wy kontynuowaliście swoją „rozmowę”. Chłopak spuścił głowę i zaczął mówić – Myślałem, że nikt nic nie zauważy… Przepraszam – powiedział smutny

- Czy ty masz mnie naprawdę za jakąś ułomną? Nie zauważę, że nie ma żarcia w lodówce? Niall, proszę Cię!

- Przepraszam! Przepraszam, że byłem głodny! Nie mogłem się powstrzymać. To wyglądało tak apetycznie. To twoja wina! Trzeba było nie być taką dobrą kucharką! – chłopak miał już łzy w oczach, znowu spuścił głowę

Tylko westchnęłaś – Niall!!!! Ty mój głodomorku! Już dobrze, trudno zdarza się..- powiedziałaś z troską, podniosłaś jego głowę – Trzeba było mi powiedzieć, zrobiłabym porcję dla Ciebie – uśmiechnęłaś się, otarłaś łzy, które były na jego twarzy i ucałowałaś go w czoło, a potem namiętnie w usta. Na jego twarzy w końcu pojawił się uśmiech i zaczął odwzajemniać twoje namiętne pocałunki.

- Dobra, wystarczy – przerwałaś w końcu – No to teraz lecisz do sklepu, kotku

- Ale…. – posłałaś mu piorunujące spojrzenie – No dobra! – Pocałował Cię i wyszedł. Znalazłaś trochę składników do ciasta, zaczęłaś robić murzynka i gadałaś sama ze sobą – Oj Nialler, Nialler, ty mój żarłoku…
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej :) Witam Was po powrocie, sorry, że długo nie pisałam, ale nie mogę się ogarnąć od początku szkoły :P Miło mi, że mamy "nową osóbkę" :D Mam nadzieję, że imagin Wam się spodoba. Wydawało mi się, że był dłuższy, a teraz wygląda na strasznie krótki.... No dobra, koniec tego gadania. Nie obiecuję, że kolejny imagin pojawi się jakoś niedługo, raczej spodziewajcie się pod koniec grudnia. To samo tyczy się reszty (moich) blogów. Buziaki :* - Iza

sobota, 27 października 2012

#18 Zayn

Leżysz w łóżku cała zapłakana , masz już dość tego co się dzieje. Każdy dzień jest dla Ciebie taki sam . Twój chłopak Zayn najprawdopodobniej zdradza Cię z jakąś laską. Kiedy chłopacy wyjechali na trasę pozostałaś sama ze sobą. Dziś mają wracać , a Ty w końcu chcesz się dowiedzieć prawdy. Kiedy ktoś zapukał do drzwi , zdziwiłaś się , szybko ogranełaś i poszłaś odtworzyć. Za drzwiami stał Zyn z wielkim bukietem róż. Ty już chciałaś trzasnąć drzwiami ale Zayn Cię powstrzymał. Wyjaśnił wszystko , a Ty przytuliłaś się do niego i wybaczyłaś mu. Każdą kolejną impreze , trase koncertową i noc spędzaliście już razem.

***
Hej :* Przepraszam , że taki krótki ale był on pisany na matmie :d . Mam nadzieję , że się podoba , następny dodam dłuższy na pewno. Do napisania <3 / Agulka

sobota, 13 października 2012

#17 Louis

*3 rano *

Słyszysz dzwoniący telefon. Odebrałaś na półprzytomna, nawet nie wiedziałaś kto dzwoni.
- Halo ?  -odzywasz się .
- Przepraszam że cię obudziłem ale musiałem z tobą porozmawiać . – już poznałaś ten głos
- Louis ?! Nie możemy porozmawiać rano jak się wszyscy się już wyśpią ? – zdziwiona zapytałaś
- Nie ja chce teraz coś ci powiedzieć, bo to bardzo ważne. – powiedział Lou
- No ,dobrze to mów.
- Podejdź do okna.
Podchodzisz do okna i widzisz Louisa siedzącego na drzewie w twoim ogródku. Zaczynasz się uśmiechać.
- Teraz już wiem jak bardzo cię potrzebuję. 
 _________________________________________________________
 Heej ; ) Ja jestem tą "nową osóbką" , mam na imię Wiola i będę tu dodawała imaginy razem z Natalią , Agatą i Izą. Bardzo się cieszę ,że będę mogła prowadzić tego bloga razem z dziewczynami. Natalia kiedyś dodawała tutaj moje imaginy jako @goodmaya13, ale teraz już będę tu wstawiać je oficjalnie jako Wiola. Mam nadzieję że będą wam się podobać  ; D

Powrót

Hej :) w końcu znalazłam czas, żeby coś napisać i na dodatek mam WIADOMOŚĆ : mamy na naszym blogu nową osóbkę, która będzie z nami pisać :D Mam nadzieję, że się cieszycie. Pisze ona na prawdę świetne imaginy. Kto to taki dowiecie się za chwilkę, bo obiecała, że doda coś od siebie./ Natalia

wtorek, 18 września 2012

ZAWIESZENIE !!!

Taka jest nasza wspólna decyzja , ponieważ nie mamy czasu na pisanie. Za dużo nauki , lekcji no sami wiecie o co chodzi. Na początku chciałyśmy go zawiesić do końca września ale to za 2 tygodnie dlatego zawieszamy na czas nieokreślony !!! Za co bardzo PRZEPRASZAMY ale innego wyjścia nie mamy. Jak będzie miała , któraś z nas już  trochę  luzu , czasu i weny to odwiesimy. / Agulka , Natalia i Iza

środa, 29 sierpnia 2012

#16 Harry


Gdy miałaś 8 lat poznałaś Harrego. Twoi rodzice i jego was zapoznali, jesteście sąsiadami. Zaczęliście się przyjaźnić. Pewnego dnia  gdy byliście w ogrodzie Hazza zaczął śpiewać „Isn’t she lovely”. Wtedy poczułaś motyki w brzuchu poczułaś się wyjątkowa. Wtedy zakochałaś się w nim, ale nigdy mu tego nie powiedziałaś. Zaproponowałaś mu pójście na casting do x-factor . Odkąd stał się sławny kontakt z nim się urwał, jedyne co to przyjaźniłaś się jego siostrą Gemmą. Harry bardzo rzadko bywał w domu z powodu koncertów, wywiadów i innych spotkań. Pewnego dnia dowiedziałaś się że 1D przyjeżdżają do twojego miasta promować nowy album. Postanowiłaś iść na to spotkanie i zrobić mu niespodziankę.
*dzień spotkania z 1D *
Gdy przyszłaś do centrum było pełno fanek. Ustawiłaś się do kolejki. Gdy nadeszła twoja kolej najpierw dostałaś autograf od Nialla, Liama, Zayna, Louisa i w końcu od Harrego. Zachowywałaś jak zwyczajna fanka.
- Jak masz na imię ? – zapytał Hazza
-(T.I) – odpowiedziałaś
- Bardzo ładne imię.
- Poczekaj podpisał byś mi jeszcze to ? – podałaś mu wasze wspólne zdjęcie zrobione w ogrodzie tego dnia kiedy śpiewał ci „Isn’t she lovely”
-Skąd to masz ? zapytał zaskoczony – o matko (T.I) to ty ? –powiedział już z uśmiechem na twarzy
- We własnej osobie – zaśmiałaś się
- Tęskniłem, bardzo – wstał i Cię przytulił po czym dodał – nawet nie wiesz jak.

Chłopaki się na was patrzyli, nie wiedzieli o co chodzi. Harry pewnie nic im o tobie nie mówił. Potem poczekałaś w centrum na Harrego , aż skończy rozdawać autografy. Cieszyłaś się że wrócił i będziecie mogli pogadać tak jak dawniej, teraz na pewno mu powiesz co do niego czujesz.
______________________________________________
Przepraszam, że nie było mnie zbyt często na blogu, ale dokuczał mi brak weny :( Mam nadzieje, że ten imagin przypadnie Wam do gustu :) / Natalia

środa, 22 sierpnia 2012

#15 Przeprosinowy imagin z Liamem dla Natalii.

Tak jak już w tytule napisałam w tytule tego posta chce go zadedykować Natalii na Przeprosiny. Mam nadzieję , że mi wybaczy.

Ostatnio prawie codziennie kłócisz się ze Swoim chłopkiem Liamem. Dziś znowu się pokłóciliście tym razem poszło o to , że więcej czasu poświęca pracy i chłopakom niż Tobie. Byłaś wściekła dlatego postanowiłaś pójść porozmawiać z Eleanor. Akurat Louisa nie było w domu więc mogłyście spokojnie porozmawiać. Zawsze jej się zwierzałaś , ona Ci pomagała dlatego byłyście Sobie bliskie. W połowie Waszej rozmowy do ich domu wrócił Lou i musiałyście przerwać rozmowę. Postanowiłyście pójść na zakupy do centrum handlowego na po prwę humoru. Kiedy przechodziłyście koło sklepu jubilerskiego zauważyłaś tam , że był w nim Harry z Li . El Ci ten pomysł z głowy wybiła. Pochodziłyście jeszcze trochę po sklepach i poszłyście na kawę. Tam skończyłyście Waszą rozmowę. Eleanor poradziła Ci , żebyś wróciła do domu i nie zwracała uwagi na Liama to on wtedy powinien powiedzieć o co mu chodzi. Tak też zrobiłaś poszłaś do domu , nawet się z nim nie przywitałaś i poszłaś do łazienki , wsiąść szybki prysznic. Kiedy zeszłaś na dół , zobaczyłaś pięknie przystrojony stół , na którym była przyszykowana kolacja.
- Sam to wszystko zrobiłeś ? - spytałaś go
- Jak mam być szczery , to nie do końca.
- Aha...
- Może ją zjemy.
- No dobra. - usialiście na przeciwko siebie , nic nie mówiąc. Jedliście w ciszy w końcu odezwał się Payne :
- Natalia chciałem Cię przeprosić za moje zachowanie , nie wiem co we mnie wstąpiło po prostu mam za dużo obowiązków. Przepraszam
- Przyjmuję przeprosiny , ale nie chce żebyś się już tak zachowywał.
- Na pewno nie będę , obiecuję. A no i jeszcze mam jedną sprawę do Ciebie.
- A jaką ? -  Liam wstaną wyciągną jakieś pudełko , uklęknął na jedno kolano i powiedział :
- Kochan moja , najważniejsza na świecie , wyjdziesz za mnie ? -byłaś w szoku :
- Oczywiście ! - wykrzyczałaś i rzuciłaś mu się na szyję. Tą noc spędziliście razem.

***
Mam nadzieję , że teraz mi wybaczysz , nie chciałam tego napisać. mam nadzieję , że Wam i Tobie Natalia się podoba. Do napisania. / Agulka :)

środa, 15 sierpnia 2012

#14 Louis

 Ten imagin pisze specjalnie dla mojej ukochanej imienniczki Agaty ( @Agatha_LoL )

Właśnie pokłóciłaś się  ze swoim chłopakiem i wybiegłaś z domu. Biegłaś prosto przed Siebie nawet nie patrzyłaś gdzie . Przebiegłaś przez ulicę , na której nie było wcale ruchu. Zatrzymałaś się na chwilę , zauważyłaś , że znajdujesz się w parku i nikt już z Tobą nie biegnie. Postanowiłaś pójść w miejsce , w którym poznałaś Louisa czyli na ławce kolo stawu. Usiadłaś pod drzewem , przypominałaś sobie wszystkie chwile spędzone z Lou w tym miejscu i nagle zauważyłaś , że koło ławki leży szklana butelka. Podniosłaś się , wżęłaś ją i potłukłaś. Usiadłaś na stojącej koło Ciebie  ławeczce , w ręce trzymałaś jeden z kawałków , przyłożyłaś go do nadgarstka. Chciałaś to już zrobić od dawna , ponieważ miałaś dość swojego życia i ciągłych kłótni z 1D. W końcu to zrobiłaś , podcięłaś Sobie żyły. Kiedy znaleźli Cię w Parku , byłaś już martwa. Louis zadręczał się , że to przez niego , w sumie miał rację. Później okazało się , że byłaś  z nim w ciąży i dziecko też nie żyję. Po tym Louis zmienił się nie do poznania . Zamknął się w sobie i po krótkim czasie również popełnił samobójstwo.  One Direction przestało istnieć , każdy z chłopaków poszedł w swoją stronę. NIkt nie wie co się z nimi dzieję i czy nawet żyją.

Sad End.....

****
Po 1 Przepraszam , że taki krótki i smutny ale innych w tej chwili nie potrafię . Po 2 jest on trochę związany z moim odczuciami teraz pewnie większość z Was wie o co mi chodzi. Po 3 dlatego , że jest taki jaki jest więc postaram się coś jeszcze dodać w tym tygodniu jeśli będzie kilka komentarzy. / Agulka ;)

piątek, 10 sierpnia 2012

#13 Zayn

Szłaś z pracy do domu. Byłaś zmęczona jak nigdy, lecz wiedziałaś, że w domu czeka na ciebie twój chłopak.
Przechodziłaś akurat koło parku, na ławce siedziały dwie całujące się osoby. Gdy wstawały z ławki zobaczyłaś, że z piękna dziewczyną całował się twój chłopak. Poszli i nie zauważyli cię. Byłaś załamana, nigdy byś go o coś takiego nie podejrzewała.
Postanowiłaś, że spakujesz swoje walizki i wyjedziesz stąd jak najdalej. Tak tez zrobiłaś. Niestety żaden pociąg o tej porze nie jechał, więc udałaś się na lotnisko. Kupiłaś bilet i czekałaś na swój lot. Dopiero wtedy dotarło do ciebie, że to koniec twojego związku, który trwał 2 lata. Po twoich policzkach spływały pojedyńcze łzy.Chwile póżniej dostrzegłaś, że ktoś do ciebie podchodzi. Przytulił cię bez słowa, właśnie tego teraz potrzebowałaś.Gdy się uspokoiłaś, chłopak spytał co się stało. Opowiedziałaś mu całą historię., także to, że chcesz uciec jak najdalej. Mulat był przeciwny temu, żebys sama podróżowała i zaproponował żebyś pojechała z nim w trasę koncertową. Po długich namowach zgodziłaś się.

* 2 miesiące pózniej*
Trasa dobiega końca, a ty ani razy nie żałowałaś, że zgodziłas sie pojechać z nimi. Z całym 1D super się dogadujesz, jestescie przyjaciółmi. Jednak do Zayna od początku czułaś coś więcej. W dniu jego urodzin odważyłaś się powiedzieć mu prawdę. Ku twojemu zaskoczeniu odwzajemnił twoją miłość. Dzisiaj mija pół roku, odkąd jesteście razem.

______________________________________________
Ten imagin dedykuje

wtorek, 7 sierpnia 2012

#12 Zayn

Przed chwilą zerwał z tobą chłopak z którym byłaś 8 miesięcy. Siedzisz w parku na ławce i płaczesz. Nagle obok ciebie siada jakiś chłopak. -Hej nic ci nie jest ?  zapytał z troską w głosie Nic mu nie odpowiedziałaś po prostu się do niego przytuliłaś. -Już ciii … uspokój się już  - uspokajał Cię . Posłuchałaś go i zaczęłaś mu się przyglądać. Miał on ciemne włosy i oczy, był mulatem wyglądał gdzieś tak na 19 lat. - Przepraszam cię, nie powinnam tego robić. -Nie masz za co przepraszać ,przecież nic się nie stało. -A tak wg. Mam na imię (T.I), a ty  ? -Jestem Zayn.  Zapraszam cię na kawę i opowiesz mi co się stało. Po chwili ruszyliście w stronę starbucksa . Tam opowiedziałaś Zaynowi o swoim chłopaku i jak Cię potraktował. Od pory tamtego spotkania zaczęłaś się spotykać z Zaynem i poznałaś resztę chłopaków.
______________________________________________

Przepraszam, że tak długo nic nie dodawałam, ale byłam zajęta. Ten imagin napisała @goodmaya13 :) Piszcie jak wam się podoba, każdy komentarz mile widziany/ Natalia

#11 Liam

Ten imagin dedykuję mojej kochanej Adzie <3333 ( true_dreams ) ;*


Razem ze Swoją najlepszą przyjaciółką Susan posłyszcie na plażę po opalać się. Było bardzo gorąco postanowiłyście pójść popływać. Gdy wychodziłyście z wody Sus zauważyła , że ktoś kręci się koło waszych rzeczy . Szybko podbiegłyście do nich , stali tam jacyś chłopacy. Stali tyłem , w końcu na odwagę Cię wzięło i spytałaś :
- Co wy tu robicie ?
- Stoimy sobie i pilnujemy jakiś rzeczy.  - odpowiedział jakiś blondyn , stali ciągle oni tyłem do Was
- Aha , to możecie sobie już pójść , bo to nasze rzeczy są. - powiedziała Susan ,a chłopacy się wtedy odwrócili.
- No to proszę , to my już sobie pójdziemy . - powiedział jeden z nich . Był to brunet o ciemnej karnacji z postawionymi do góry. Chłopacy chcieli już odejść , ale Ty ich zatrzymałaś :
- A może tak , że pilnowaliście naszych rzeczy dacie się zaprosić na kawę i dobre ciastko ?
- Ja jestem za - krzyknął blondyn
- Ale ja nie możemy teraz , przecież mamy próbę. - powiedział
- A no tak - westchnął chłopak w brązowych włosach i koszuli w kratkę.
- No to może kiedy indziej ? - spytała Sus
- Pewnie - powiedział znowu ten chłopak i spojrzał na Ciebie
- Dobra to macie tu mój numer telefonu , zadzwońcie jutro. - powiedział lokowaty
- Ok - powiedziałaś razem z koleżanką chórem
- No to cześć - powiedział blondyn
- Siema - odpowiedzieli pozostali
- Do zobaczenia - powiedziałyście Wy. Kiedy chłopacy odchodzili podszedł do Ciebie chłopak ubrany w koszule w kratkę , dał Ci karteczkę i odszedł. Ty ją schowałaś do torby.
*wieczorem w Twoim domu*
Przypomniało Ci się o tej karteczce i wyciągnęłaś ja z torby. Było na niej napisane :
 " Hej ;) Pewnie nie zauważyłaś z koleżanką kim tak na prawdę jesteśmy zespołem One Direction. Jak byś chciała się ze mną spotkać to zdzwoń ( i tu nr telefonu ) ;* "
Nie mogłaś w to uwierzyć , całą noc nie mogłaś zasnąć. A rano zadzwoniłaś do Liama i umówiłaś się z nim  na randkę do kina wieczorem.

  ______________________________________________________
POWRÓCIŁAM !!! Dobra to macie moje wypociny , które miałam tu dodać wcześniej. Teraz obiecuję dodawać tu coś regularnie. Mam nadzieję , że się podoba ? I z chęcią zobaczę tu jakieś komentarze , motywujące mnie. / Agulka ;)

wtorek, 31 lipca 2012

#10 Niall


Siedzisz w domu na fotelu i przeglądasz właśnie jakąś gazetkę, Niall siedzi z kanapką w ręku,  z Liamem i Zaynem  obok na kanapie przed włączonym telewizorem. Czekali na początek meczu.  Louis jest na randce z El, a Harry wyszedł do sklepu po piwo i coś do przegryzienia. Chłopcy dyskutowali na temat taktyki, statystyk i takie tam…. Nic co byś mogła zrozumieć. Nagle zaczął boleć Cię brzuch i to dosyć mocno. Myślałaś, że to nic poważnego, że to tylko dziecko się rusza i zaraz przestanie Cię kopać, a przecież w ciąży to normalne, więc nic nie mówiłaś, dzielnie znosiłaś ból oglądając dalej gazetkę. Jednak po kilku minutach już nie mogłaś wytrzymać, ból stał się tak silny, że zaczęłaś zwijać się z bólu.

-  [T.I] Co ci jest? – Liam

- Aaaa chyba zaczynam rodzić! – krzyknęłaś

- Co? Jak to? Zaraz mecz! – powiedział Niall z pełnymi ustami, który miał zostać ojcem

- Niall!!! – krzyczałaś

- No szybko! Trzeba jechać do szpitala! Ja zadzwonię, żeby już miejsce robili – Zayn

- No przecież wytrzymasz jakieś 45 minut…- mówił dalej zajadając się kanapką Niall

- Możecie zadzwonić do Harrego? Proszę!!! Tylko szybko!!! – wydusiłaś z siebie

- Jasne! – krzyknął Liam i już miał komórkę w ręku

Zayn wyprowadził samochód przed dom, Liam z Niallem próbował Cię uspokoić, nie minęło 10 minut a Harry wpadł do domu jak oparzony i biegł w stronę twoich krzyków

- Odsuńcie się! Nie umiecie zająć się rodzącą! Oddychaj głęboko! Choć po mału, idziemy do samochodu…- Harry zaczął Cię kierować.

*po porodzie w szpitalu*

Leżałaś zmęczona w pokoju, po chwili przyszli chłopcy

-  Jak się czujesz? – spytał z troską Harry

- Ej, to moja dziewczyna! Jak się czujesz kochanie? – powiedział oburzony Niall

- Nie kłóćcie się! Jestem zmęczona. A ty Niall już tak nie mądraluj! Mecz był dla Ciebie ważniejszy! – stwierdziłaś

- Ale kochanie! Wcale nie tak to było…po prostu bałem się, że jak on wróci z tego sklepu, a nas nie będzie to… to będzie zagubiony…- zaczął Irlandczyk

- Ja zagubiony? Przestań! Chyba mogliście zadzwonić….

Liam i Zayn tylko się przyglądali, spojrzałaś wymownie na Liama

-  Wiecie…[T.I] chyba chce odpocząć, więc moglibyście skończyć? – Liam

- Dzięki, Liam – posłałaś mu szeroki uśmiech

*pielęgniarka przyniosła waszą córeczkę*

-  Jak ją nazwiemy? – wyszeptał Niall

- Hmmm…imię możesz wymyślić ty, ja zatwierdzę, ale ja wybieram chrzestnych

-No dobra! To co powiesz na… Alice?

- Może być. Hmmm…A ty co powiesz na moją siostrę i…… Harrego?

Niall popatrzył krzywo na chłopaka z lokami – A musi tak być?

- Tak!

- …..Ok – powiedział od niechcenia blondyn

„Będę chrzestny, będę chrzestnym” – Harry wstał z krzesła i zaczął biegać po całym szpitalu

- Jesteś pewna? – spytał niepewnie Irlandczyk

- Hhaha tak przecież to Hazza się mną opiekował przed porodem….

Niall pokręcił tylko głową i wszyscy zaczęli się śmiać.

____________________________________________________________________
Hhahah ten Imagin dedykują Niallowi :) Wiecie czemu :P Taki tam nawiązujący do ostatnich wydarzeń dotyczących kobiet w ciąży  (filmik) ... :) Korzystając z okazji chciałabym Was jeszcze zaprosić na moje blogi - z imaginami - http://love-one-direction-imagines.blogspot.com/ i z opowiadaniem - http://all-you-need-is-true-love.blogspot.com/ Proszę o komentarze i słowa otuchy :D No i oczywiście czekam na wasze opinie dotyczące tego imagina. Jeszcze przy okazji....Dziękuję za miłe przyjęcie i dotychczasowe komentarze od Was :) To naprawdę "dodaje skrzydeł" podczas pisania kolejnych 'dzieł' :P Kocham Was! :* :* :* /Iza

sobota, 28 lipca 2012

#9 Niall

Ten imagin dedykują mojej kochanej :

Z Niallem przyjaźnisz się od dzieciństwa lecz po tym jak do X - faktora i stał się sławny Wasz kontakt się urwał. Ty każdego dnia wspominałaś wspomnienia związane z Horanem.  Ty w przeciwieństwie do niego próbowałaś odnowić kontakt ale nie udawało się to więc dałaś Sobie z tym spokój. Zawsze wiedziałaś gdzie jest , co robi i co u niego słychać , ponieważ nadal przyjaźniłaś się z jego mamą i starszym bratem Gregiem. Pewnego razu dowiedziałaś się , że Niall ciągle o Tobie pamięta i nosi "WASZĄ" bransoletkę przyjaźni i chciałby się spotkać. Ty nie wiedziałaś co masz robić więc poprosiłaś o radę jego mamę. Ona też Ci za wiele nie pomogła ale powiedziała , że masz robić to co podpowiada serce. Dlatego też po 2 dniach powiedziałaś Horanowi , że się z nim nie spotkasz.
* tydzień później*
Dziś dowiedziałaś się , że chłopak przyjeżdża odwiedzić swoich rodziców i brata. Ty się z tego powodu niezbyt cieszysz , bo straciłaś już do niego zaufanie i przyjaźń.
*wieczór*
Tak jakoś się złożyło , że Twoi rodzice poszli na kolację do rodziców Nialla . Ty nie chciałaś tam iść więc zostałaś w domu. Siedzisz teraz i oglądasz telewizję w salonie. Nagle słyszysz dzwonek od drzwi , nie wiesz kto to jest , bo jest już późno. Idziesz otworzyć drzwi , a tam za nimi stoi Horan. Stoicie tak w progu z dobre 10 minut , bo nie wiecie co macie powiedzieć. W kącu odezwał się chłopak :
- Cześć Klaudia , dawni się nie widzieliśmy.
- Hej , no to prawda trochę mineło od naszego ostatniego spotkania.
- No z jakieś 3 lata mineły.
- Wczoraj mineły 4 lata , dokładnie mówiąc.
- Jak zawsze musisz swoje poprawić i wyglądasz jak zwykle pięknie.
 - Dziękuję , możesz wejdziesz do środka.
- Pewnie. - i tam dalej kontynuowaliście Waszą rozmowę , a zakończyła się Wasza rozmowa na :
- Ale Ty wyładniałaś przez ten czas.
- Powtarzasz się .
- Wiem ale Tobie mogę powtarzać to ciągle i będzie mało.
- Czemu ? - zdziwiłaś się
- Bo Cię kocham ! - wykrzyczał
- Co ?!? - Ty również wykrzyczałaś , a wtedy Niall Cię pocałował , a Ty odwzajemniłaś pocałunek i powiedziałaś :
- Ja ciebię też .- chłopak po tych słowach uśmiechnął się i przytulił Cię najmocniej jak potrafi.


Hej ;) No to jest kolejny mój imagin i ostatni na jakiś czas , ponieważ wyjeżdżam i nie będę miała jak dodawać coś nowego. Mam nadzieję , że się podoba i obiecuję coś nowego dodać po moim powrocie. Fajnie byłoby zobaczyć jakieś komentarze , których byłoby więcej niż 3 . Pozdrawiam i do napisania. / Agulka :)


środa, 25 lipca 2012

#8 Liam

Ten dedykuję mojej kochanej musicinmylifeXD <33

Jesteś w związku z Liamem od 2 lat dziś mija Wasza rocznica. Chłopak jest bardzo tajemniczy i się dziwnie zachowuje. Ty zaczęłaś się tym niepokoić ale Niall Cię uspokoił i kazał iść na zakupy , kupić jakąś ładną sukienkę wieczorową , buty i biżuterię. O dziwo dziś się go posłuchałaś go i kupiłaś :
taką sukienkę : http://polki.pl/work/privateimages/formats/E/30147.jpg
buty : http://stylistki.pl/czarne-szpilki-open-i46139.png
i taki łańcuszek z kolczykami : http://www.we-dwoje.pl/files/Image/galerie/3786/galeria_we_dwoje_1.jpg
no i na sam koniec wyszło , że kupiłaś jeszcze taką bransoletkę :  http://www.bizuteria-srebrna.com.pl/photo/product_info/e/5/0/1_e50e502ca680.jpg
 W to ubrana i wystrojona poszłaś na kolację z Liamem. Na początku Li nie był sobą , przekręcał wyrazy Ty nie wytrzymałś już tego dłużej   i spytałaś :
- Kochanie co się dzieję ?
- Nic , wszystko jest w pożądku.
- Bo ci uwierzę , mów co się dzieję , przecież widzę , ślepa nie jestem ! - wykrzyczałaś mu prosto w twarz , a on
wzioł Twoją rękę , uklęknoł na jedno kolano i spytał :
- Żaneto , moja kochana nadająca sens mojemu życiu i temu co robię. Wyjdziesz za mnie ? - po tych słowach wyjął pudełko z pierścionkiem , a Ty pokiwałaś głową na znak , że się zgadzasz. Potem chłopak nałożył Ci na palec ten oto pierścionek : http://nokautimg2.pl/p-e7-ae-e7ae46cfcc053fd6ef6c03487fdea592500x500/zloty-pierscionek-zareczynowy-z-brylantem-0-07-ct-j-p2-verona-wzor-model-2156.jpg i pocałował Cię namiętnie. Po chwili nie wiecie jak w restauracji znaleźli się chłopacy , Liam na ich widok znowu Cię pocałował , potem woził na ręce i pobiegł z Tobą do domu . Tam działy się rzeczy dla dorosłych , których nie będę opisywać. Napiszę jedno z tego chyba wyjdą małe Payniąyka.

____________________________________
Hej :) No to jest imagin , Przepraszam Was , że zaniedbuję bloga ale mam male problemy . W tym tygodniu jeszcze coś dodam. Mam nadzieję , że się podoba ? A no i byłoby m]fajnie zobaczyć jakieś komentarze motywujące do dalszego pisania. / Agulka :)

poniedziałek, 16 lipca 2012

#7 Zayn



Pół roku temu rozstałaś się ze swoim ukochanym. Pewnego dnia wybrałaś się na koncert swojego ulubionego zespołu – One Direction. Chłopcy wypatrzyli Cię ze sceny, miałaś szczęście, ponieważ udało ci się kupić bilety VIP.  Chłopcy zagadywali do ciebie, rozmawiało wam się jakbyście znali się od lat. Najlepiej rozmowa kleiła ci się z Zaynem, zresztą to było widać od początku, że chłopak na ciebie patrzy tak trochę inaczej. Wzięłaś od wszystkich autografy, zrobiłaś sobie zdjęcia pożegnałaś się z idolami i poszłaś. Gdy wróciłaś do domu, jeszcze raz na spokojnie przejrzałaś wszystko co przyniosłaś z koncertu, nagle spostrzegasz pod autografem Malika jego numer telefonu. Nie możesz uwierzyć. Na sam widok masz motylki w brzuchu. Jest już późno więc jutro z samego rana postanawiasz wysłać mu SMS. *Rano* Po wysłanej wiadomości nie chcesz opuszczać komórki na krok, już po chwili dostajesz odpowiedź. Czujesz się jak w jakimś śnie. Zayn wysyła Ci kolejną wiadomość. Chce się z tobą umówić. Tak zaczyna się wasz związek. Wszystkie Directionerki Cię lubią bo jesteś miła, a co najważniejsze jesteś zwykłą dziewczyną tak jak one. Jednak okazuje się, że twoje życie nie jest takie idealne, jakby się wydawało – masz wrogów, a właściwie jednego. Mówiłaś Zaynowi już o tym wcześniej, że ktoś wysyła Ci SMS z pogróżkami, czujesz się śledzona itp.  Chłopak się bardzo o Ciebie martwi, nie chce żeby coś stało się z jego skarbem. Któregoś wieczoru ktoś zadzwonił do drzwi poszłaś otworzyć z przekonaniem, ze to chłopcy do was wpadli bo dzisiaj był dzień gier i zabaw u was, jednak myliłaś się. To był on, twój wróg, który nie dawał ci żyć w spokoju, to był twój były. Przeraziłaś się na jego widok, ale on jak gdyby nigdy nic spytał czy może wejść, wpuściłaś  go, nie wiedziałaś o co może chodzić. Zaraz przy tobie pojawił się Malik.
- Co się dzieje, kochanie – spytał mulat
- Nic, takiego….yyyy….to jest mój były John. – odpowiedziałaś
- Nie zajmę wam długo, no chyba, że się będziecie opierać…. Słuchaj kocham cię, nie mogę bez ciebie żyć, wróć do mnie! – zaczął mówić John
 - Co? Zapomnij! Po tym co mi zrobiłeś? Nigdy! Pyzatym mam przy sobie kochającego mężczyznę i nigdy go nie opuszczę!
- No to w takim razie pogadamy inaczej – mówiąc to popchnął cię
- Ej, co ty sobie wyobrażasz? Zostaw ją w spokoju i wynocha!
- Zostaw mnie koleś w spokoju! Bo to się źle skończy! Choć tu do mnie ty nie wierna…!
John zaczął krzyczeć. Zayn próbował cię bronić, ale nie dało to zbyt dużego skutku, bo John był tak wkurzony jak nigdy. Wyciągnął z kieszeni nóż i zaczął nim wymachiwać.
- Koniec żartów, miałaś szansę pójść ze mną, a teraz.. jeśli ja nie mogę Cię mieć to nikt nie będzie! – John krzyczał i próbował wcelować w ciebie nożem. Źle się teraz ustawiliście, byliście tyłem do John, który już chciał wbić nóż w twoje plecy, ale w ostatniej chwili Zayn się odwrócił i ochronił cię przed ukuciem. Nóź wszedł w jego klatkę piersiową. Zayn osunął się po tobie na podłogę.
- Co ty zrobiłeś! Zayn! Zayn! Zayn odezwij się do mnie! Zayn!
- Kocham Cię….i zawsze będę..
- Nie pozwolę Ci odejść!
- Już zapóźni – zdążył z siebie wyrzucić, oczy same mu się zamknęły…. Odszedł. Ptrzyłaś na niego ze łzami w oczach. Nie mogłaś uwierzyć, twój skarb odszedł.
- Zayn! Zayn! – szeptałaś cicho jego imię i płakałaś nad nim. Zorientowałś się, ze John uciekł. Nie chciałaś już dłużej żyć, nie miałaś po co, dla kogo. Zostawiłaś na stolę kartkę. Popatrzyłaś ostatni raz na Zayn’a, powiedziałaś: ‘Już nikt nas nie rozdzieli, na zawsze będziemy razem. Kocham Cię.’ i  pocałowałaś Zayn’a w usta. Położyłaś się koło Malika, wzięłaś nóź i szybkim ruchem, tak żeby nie było czuć bólu wbiłaś go w swoje ciało. Głowę położyłaś przy twarzy Zayn’a.  Gdy na miejsce dotarli chłopcy nie mogli uwierzyć w to co się stało. Stali w osłupieniu. Liam odnalazł kartkę pozostawioną przez Ciebie na stole, odczytał ją i pokazał chłopakom.  Wiedzieli czyja to sprawka i co trzeba zrobić. Twojego byłego chłopaka zamknęli w więzieniu dożywotnio. Zespół i fani Mie byli już tacy sami. To miało być koniec 1D, ale chłopcy pamiętali, że wy wolelibyście, żeby zostało tak jak jest, więc zespół się ostał, ale po waszej śmierci już nic nie było takie samo. Zostaliście pochowani we wspólnym grobowcu na cmentarzu w Londynie. Chłopcy odwiedzali wasz grób przynajmniej raz na dwa tygodnie. Zawsze był zadbany, fani o niego dbali. Wy umarliście, ale pamięć o was i o waszej miłości za życie ciągle żyje…..


______________________________________________________________


To mój pierwszy dłuższy imagin..... Smutny z Zaynem – ale nie mam jakoś nastroju na wesołego… Taki trochę dziwny mi się wydaje, no ale nie wiem co sądzicie? Mam nadzieję, że Wam się spodoba     Iza  :*